poniedziałek, 20 września 2010
Noże ostrzę, noże...
Dżakarta, Indonezja, styczeń 2010. Na bazarze przy starym porcie można nie tylko zaopatrzyć się w żywność i niezbędne produkty przemysłowe, ale i naostrzyć noże. Pamiętam jak w latach 70. ostrzyciel noży wędrował po warszawskim Służewcu z domowej robotyu ostrzałką i krzyczał: Nożę ostrzę, noże!
Dżakarta
Dżakarta, Indonezja, styczeń 2009. W starym porcie towary przenoszone są na staki jak w czasach kolonialnych - na plecach. Tragarze to często kilkunastoletnie dzieci.
Lubaszki
Tymawa, okolice Olsztynka, wrzesień 2009. Śliwki lubaszki, w czasach kiedy Tymawa nazywała się Thymau i była częścią niemieckich Prus Wschodnich porastały wielkie połacie Mazur. Dziś zostało ich niedużo. W Tymawie zdziczały, ale wciąż są pyszne. Najlepiej smakują tuż przed przymrozkami.
Majestatyczny
Laos, nad Mekongiem gdzieś w drodze z Północy do Luang Prabang, styczeń 2010. Feria krajobrazów, skały, zalesione wzgórza, mgły i warkie kaskady.
Nad Mekongiem
Laos, gdzie s w drodze do Luang Prabang. Nad brzegiem Mekongu toczy się życie na łodziach i na przystaniach.
niedziela, 19 września 2010
Pranie wobec wieczności
Badami - Ołtarz
Badami II
Badami, Indie, Stan Karnataka, luty 2008. Święte krowy szukają pożywienia na ulicach. Często muszą zadowolić sie gazetami, bo chętnych do żywienia się na śmietniskach jest więcej.
Badami
Badami, Indie, Stan Karnataka, luty 2008. Zwierzęta na ulicach indyjskich miast są czymś naturalnym.
sobota, 18 września 2010
Karnataka
Indie, Stan Karnataka, luty 2008. Gdzieś w hinduistycznych ruinach młody chłopiec szkicował starodawnych bogów.
niedziela, 12 września 2010
Tajski lunch w Bangkoku
Bangkok, grudzień 2009. W Bangkoku podobnie jak i w innych miastacg Azji Południowo-Wschodniej je się na ulicy. I o każdej porze.
Nad Mekongiem
Laos, środkowy bieg Mekongu, styczeń 2010. Mekong wije się dość wartko wzdłuż skalistycz brzegów, przy których od czasu do czasu czatują ludzie i łodzie.
Ban Houy Pha Lam
Laos, Ban Houy Pha Lam, styczeń 2010. Domy na palach chronią je przed zalaniem w porze deszczowej, kiedy Mekong przybiera.
Ban Houy Pha Lam
Laos, Ban Houy Pha Lam, styczeń 2010. Krewetki i buty suszą się zgodnie nad słońcem, które świeci dla wszytskich.
Ban Houy Pha Lam
Laos, Ban Houy Pha Lam, styczeń 2010. Jedna z wiosek przyczepionych od wieków do Mekongu, matki żywicielki, rzeki bez której niczego by ni było.
sobota, 11 września 2010
poniedziałek, 6 września 2010
Tańczące trawy
Tymawa, okolice Olsztynka, wrzesień 2010. Na łąkach faluje spokój. Nigdy nie ścinana trawa kołysze się na wietrze. Z dala majaczą drzewa wyznaczające drogę do Sitna.
Sawanna pod Olsztynkiem
Tymawa, okolice Olsztynka, wrzesień 2010. Na łąkach trawa jak na sawannie. Brakuje tylko żyraf i zebr.
niedziela, 5 września 2010
Przecinka
Tymawa, okolice Olsztynka, wrzesień 2010. Za przecinką las, za lasem Jezioro Mielno. Pięknie i pusto. Ślady dzików. Zapach leśnych ludzi.
Subskrybuj:
Posty (Atom)
Archiwum bloga
-
►
2017
(111)
- ► października (9)
-
►
2016
(136)
- ► października (10)
-
►
2012
(499)
- ► października (16)
-
►
2011
(890)
- ► października (90)
- ► 2009 (266)
O mnie
- Jacek Pawlicki
- Journalist, travel photographer, foreign desk editor at Newsweek Polska. The images presented in this blog's gallery are copyrighted and can't be used without a license, this is valid for all usages including non profit.